14 marca byliśmy z wizytą w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Częstochowie na spektaklu Cudowne, według tekstu Darii Sobik, w reżyserii Pameli Leończyk. Jest to współczesna opowieść, oparta na kanwie historii sprzed ponad wieku. Aby zrozumieć sztukę, trzeba przytoczyć fakty, na których oparto treść spektaklu.
W 1912 roku wydarzył się proces sądowy, który wstrząsnął całym krajem. Wcześniej, 23 października 1909 r. paulin Damazy Macoch okradł obraz Matki Boskiej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Skradziono wówczas złote korony nad głowami Matki Boskiej i Dzieciątka wysadzane drogimi kamieniami i suknię z pereł; nigdy ich nie odnaleziono, znikły też wota. Macoch i dwaj jego zakonni wspólnicy (Olesiński i Starczewski) okradali wcześniej systematycznie klasztorny skarbiec. Rok później w klasztornej celi D. Macoch zamordował męża swojej utrzymanki - w efekcie został pierwszym polskim nekrocelebrytą. Macoch podczas spowiedzi poznał Helenę Krzyżanowską, urzędniczkę, która została jego kochanką. Aby ukryć swój związek z nią, o. Damazy namówił kuzyna, Wacława Macocha do fikcyjnego ślubu z Krzyżanowską. 22 lipca 1910 Damazy zabił w bliżej nieznanych okolicznościach Wacława Macocha. Do morderstwa doszło w klasztornej celi zakonnika; zwłoki zabitego siekierą, ukryte w sofie, wywiózł dorożką i wrzucił do kanału przy Warcie w okolicach wsi Zawada. W wyniku procesu Damazy Macoch został pozbawiony wszystkich praw stanu i dostał karę dwunastu lat ciężkiego więzienia, ukarano też jego wspólników.
„Cudowne” to pełna realizmu magiczna opowieść o
dzisiejszej Częstochowie, w której umieszczeni zostają bohaterowie skandalu
sprzed ponad stu lat. Sztuka próbuje odpowiedzieć na pytania o różne stany
wiary i możliwości cudu, czy umiemy
odróżnić prawdę od nieprawdy, wiarę od niewiary. Gdzie leży prawda, gdzie
fikcja? Czy dla nas ważna jest wiara, w której się wychowaliśmy, czy może
lepiej wierzyć w jasnowidztwo i sztuczki, czy wierzyć cudotwórcom "uzdrawiającym"
chorych, czy ufać magii ? Sztuka zadaje mnóstwo pytań o sens wiary.
Spektakl jest pełen symboli, metafor, przenośni, alegorii i analogii
pojęć. Nie jest to łatwa w odbiorze
sztuka.
Ta opowieść może budzić emocje. Bo gdy żyjemy w pewnych przekonaniach, czasami
trudno przyjąć to, że ktoś myśli inaczej, że mogą funkcjonować różne
przekonania i kontrasty. W dzisiejszych czasach zrozumienie i tolerancja dla
ludzi innych niż my, nabiera szczególnego znaczenia. Sztuka Cudowne uczy
nas zrozumienia dla współczesnego,
różnorodnego świata. Przemyślenia dotyczące sensu życia i naszego bytu na Ziemi
są istotne i szczególnie ważne dla naszego "trzeciego wieku".