środa, 2 kwietnia 2025

"Foch, nie foch, czyli dlaczego się obrażamy"

 2 kwietnia 2025r. gościliśmy psycholożkę panią Ingę Staszowską. Tematem prelekcji było: "Foch, nie foch, czyli dlaczego się obrażamy".  Pani Inga wyjaśniła to pojęcie, również my próbowaliśmy zinterpretować, co to słowo oznacza. Foch to gniewanie się, irytacja,  obraza, niezadowolenie,  złoszczenie się. Foch  to manipulacja, szantaż emocjonalny, ma wywołać poczucie winy u drugiej osoby.

Obrażanie się na kogoś, a właściwie na jego wypowiedź na na nasz temat,  związane jest
z przekonaniem o naszych wartościach. Jeśli słyszymy przykre słowa prawdy  o sobie, a tym bardziej,  gdy w naszym mniemaniu  jest to nieprawda – jest nam przykro, czujemy się urażeni, rozczarowani, pozbawieni szacunku, zignorowani. Stres ten powoduje często reakcje negatywne, np. dajemy upust emocjom odpowiadając niecenzuralnie albo wręcz przeciwnie - milcząc. Fochy często występują u dzieci, (płacz, krzyki), które negatywnie reagują na nakazy lub  zakazy rodzica,  próbując w ten sposób wymusić presję w celu uzyskania czegoś, czego pragną. Są też bliskie osobom o naturze narcystycznej i melancholijnej. Poprzez fochy testujemy uczucia innych. Najczęściej obrażamy się na osoby bliskie, bo znamy ich granice wytrzymałości i ich charaktery.

Prelegentka omówiła pojęcie poczucia własnej wartości, czyli samoakceptacji, godności osobistej. Źródłami  są tu: środowisko, w którym się wychowaliśmy, samoskuteczność (self - efficacy),  poczucie szacunku wobec siebie (self - respekt).  Dowiedzieliśmy się o funkcjach pozytywnej samooceny wg psychologa Bogdana Wojciszke. Są to: obrona przed lękiem, ostrzeżenie przed wykluczeniem społecznym, wspomaganie realizacji własnych celów.  Natomiast psychoterapeuta Nathaniel Branden wyróżnia 6 filarów poczucia własnej wartości: świadome życie, samoakceptacja, odpowiedzialność za siebie, asertywność, życie celowe, prawość i uczciwość.

Podsumowując, my i prelegentka -  doszliśmy do wniosku, że obrażanie się nie jest skuteczne i należy  pozbyć się  tego nawyku.  Stosujmy mediacje, prośby, nazywajmy uczucia bezpośrednio, opanowujmy emocje, unikajmy histerii i długich monologów, wsłuchujmy się w drugiego człowieka. 

Na koniec Pani Inga Staszowska zaproponowała nam wykonanie  z wycinanek gazetowych swojego autoportretu tj. obrazka, jak siebie widzimy, jakie cechy charakteru są dla nas najważniejsze, co świadczy o naszej osobowości. Zabraliśmy się do pracy i wykonaliśmy ciekawe prace pt. "To ja i moja osobowość".  Otrzymaliśmy też od pani Ingi upominek na Święta Wielkanocne.

Prelekcja ta była nam potrzebna. Uświadomiła nam, kiedy zachowujemy się nieracjonalnie, kiedy ranimy innych i siebie, pokazała jak być lepszym, jak szanować siebie i bliskich. Bądźmy dla siebie życzliwi i dobrzy na wiosnę i inne pory roku!