środa, 23 października 2024

Gościnna wizyta Zespołu Wokalnego Cantare działający przy UTW UJD

W dniu 23 października br. słuchacze UTW w Koniecpolu spotkali się w Centrum Społeczno-Kulturalnym, czyli Domu Kultury, w Koniecpolu, aby razem pośpiewać i dowiedzieć się o życiu i twórczości Jonasza Kofty.

Prelekcję na ten temat poprowadziła dr Joanna Górna, Kierownik UTW przy Uniwersytecie Jana Długosza w Częstochowie, profesor UJD. Piosenki Jonasza Kofty śpiewał zespół wokalny Cantare  działający przy UTW, kierowany przez p. Lidię Goszczyńską.

Na nasze zaproszenie przybyli przedstawiciele  związków emerytów i rencistów działających na terenie Miasta  i Gminy Koniecpol, w tym p. Barbara Bladziak i p. Maria Świerczyna oraz sympatycy naszego UTW.

Gościny udzieliła nam Dyrektor Domu Kultury p. Arleta Olszewska -Lorin.

Był to kolejny wieczór literacko-poetycko-wokalny, który zaprezentowały nam koleżanki z UTW przy UJD w Częstochowie.

Pani Joanna Górna zapoznała nas z wieloma ciekawymi faktami z życia Jonasza Kofty – poety, tekściarza, malarza, uzdolnionego, dobrego człowieka i patrioty, człowieka o barwnym życiorysie i osobowości. Poznaliśmy kulisy tworzenia tekstów piosenek, wierszy i tekstów kabaretowych. Teksty te, przepiękne, autentyczne, aktualne są do dzisiaj.

Poznaliśmy całą gamę wykonawców – znanych polskich piosenkarzy, śpiewających jego utwory.

Zespół Cantare z brawurą zaśpiewał kilkanaście znanych utworów Jonasza Kofty np. Odę do ciszy,  Jej portret, Kochajcie starszych panów, Radość o poranku, Śpiewać każdy może, Wakacje z blondynką, Podróżą każda miłość jest, Idź w swoją stronę  i inne.

Pani Joanna Górna przypomniała teksty utworów Trzeba marzyć, Kiedy się dziwić przestanę.

My śpiewaliśmy razem z zespołem. Świetnie się bawiliśmy, przypomnieliśmy sobie urocze, dobre polskie piosenki. Wzruszyliśmy się śpiewając:

Pamiętajcie o ogrodach 

Przecież stamtąd przyszliście 

W żar epoki użyczą wam chłodu 

Tylko drzewa, tylko liście

Pamiętajcie o ogrodach 

Czy tak trudno być poetą 

W żar epoki nie użyczy wam chłodu 

Żaden schron, żaden beton