19 listopada br. spotkaliśmy się w Domu Kultury z p. dr Joanną
Górną i zespołem "Cantare"
z Uniwersytetu Trzeciego Wieku, działającym przy Uniwersytecie Jana
Długosza w Częstochowie. Było to kolejne spotkanie z piosenkami, tym razem z
lat osiemdziesiątych ub. wieku.
Motywem przewodnim był
fragment piosenki "Nie liczę godzin i lat", który śpiewaliśmy
razem z Zespołem. Zespół
"Cantare" wystąpił w składzie: Lidia Goszczyńska - kierownictwo i
akompaniament, Elżbieta Jeziorowska, Ludmiła Korzeniowska, Anna Kromiszewska,
Anna Sarnat, Nina Walasik.
Pani Joanna Górna opowiedziała
o latach osiemdziesiątych. Tworzono wtedy
w Polsce genialne teksty, wspaniałą
muzykę, występowali charyzmatyczni wokaliści. Istniały różne gatunki muzyczne:
italo-disco, new romantik, hip-hop, wykorzystywano syntezatory, elektronikę.
Panowała nowa moda: adidasy, koturny, mokasyny, dżins, błyszczące dresy i
sukienki, wąskie spodnie, obcisłe getry i legginsy. Królował kult ciała, kult
tańca, aerobik. Było to efektem kontaktu
z Zachodem, skąd przyszła moda na
szerokie ramiona, fryzury i mocny, kolorowy, metaliczny makijaż.
Dr Joanna Górna zapoznała nas
z kolejami życia prywatnego i artystycznego takich polskich wokalistów jak:
Alicja Majewska, Ryszard Rynkowskie i Zespół VOX, Wojciech Gąsowski, Edyta
Geppert, Krzysztof Krawczyk, Andrzej Rybiński, Zespół Lombard, Wanda Kwietniewska,
Małgorzata Ostrowska, Kora – Olga Jackowska-Sipowicz, Jan Pietrzak. Poznaliśmy
też wokalistów zagranicznych: Zespół Scorpions, Toto Cotugno.
Oczywiście Zespół
"Cantare" zaśpiewał kilkanaście piosenek z tego okresu. M.in. były to: "Jeszcze się tam żagiel bieli" – Alicji Majewskiej, "Szczęśliwej drogi już czas "– Zespołu VOX, "Gdzie się podziały tamte prywatki" – Wojciecha Gąsowskiego, "Szukaj mnie" – Edyty Geppert, "Życia mała garść" – Krzysztofa Krawczyka, "Przeżyj to sam" -Zespołu Lombard, "Krakowski spleen" - Kory Jackowskiej, "Żeby Polska była Polską"– Jana Pietrzaka, "Wiatr zmian" – Zespołu Scorpions, "Lasciatemi cantare" – Toto Cotugno, "Upiór w operze" – z musicalu Andrew Webbera.
Na zakończenie wszyscy razem z Zespołem "Cantare" zaśpiewaliśmy piosenkę "Nie liczę godzin i lat" – Andrzeja Rybińskiego. Zespół kilkakrotnie bisował.
Był to dla nas wspaniały wieczór, pełen wspomnień, radości i uśmiechu.